Haul z zakupów internetowych

Dzisiaj obiecany na twitterze haul. Niestety miał on się pojawić w piątek, ale zabrakło mi czasu. Całą sobotę przemeblowywałam pokój, a w niedzielę miałam gości więc dlatego dopiero pojawia się teraz. Oto moje zakupy:

Na stronie Lady Makeup w dzień kobiet była darmowa dostawa więc postanowiłam zamówić sobie bazę z ELFa, która kosztowała 6,50 zł. Następnie zamówiłam na allegro: niebieski eyeliner z Manhattanu, zielony pojedynczy cień 

podwójny miętowo-niebieski cień

Kupiłam także granatowo-szary tusz do rzęs również z Manhattanu, który był opisany w aukcji jako ciemny niebieski i bardzo sławną matową szminkę w kremie w odcieniu 95M, którą podarowałam mojej mamie na urodziny. Oto strona sprzedawcy. Za wszystko zapłaciłam 36,98 zł razem z przesyłką.

I ostatnim produktem była konturówka do ust w pisaku z Clarins, którą także podarowałam mojej mamie. Wylicytowałam ją u tego sprzedawcy i zapłaciłam za nią 25,50 zł z przesyłką.  A oto swatche wszystkich kupionych produktów:

Od lewej strony u góry trzy swatche konturówki i czwarty to pomadka w kremie. Na dole eyeliner i cienie zielony i podwójny miętowo-niebieski cień.

Mam nadzieję, że wam się podobało i jeśli macie jakiekolwiek pomysły na następne posty lub chciałybyście abym napisała recenzję jakiegoś produktu to śmiało piszcie. 

Pozdrawiam

Twitter

Zapraszam serdecznie na mojego twittera, na którym będę pojawiać się częściej, będą tam zapowiedzi nowych postów, zakupy kosmetyczne i to co ogólnie dzieje się w moim życiu. Bezpośredni odnośnik znajduje się po prawej stronie. Liczę też na wasze propozycje co do nowych postów, pojawiających się na blogu. 

Miłego dnia. 

Moja pielęgnacja twarzy.

Stwierdziłam, że od czegoś trzeba zacząć i chyba będzie to najlepszy post. Jeśli chodzi o moją pielęgnacje twarzy rzadko się zmienia, mam kilka produktów, które bardzo lubię i do których ciągle wracam.
Poranna pielęgnacja:
Od razu na twarz nakładam krem matujący z Avonu

Nietłusty krem matujący na dzień SPF 15

Mam cerę normalną, przetłuszczającą się lekko na czole i nosie, krem ten fajnie ją matuję na dość długi czas w moim przypadku to coś koło 6/7 godzin, nawilża i nie wysusza skóry. Bardzo szybko się wchłania, nadaje się pod makijaż. Jeśli chodzi o wydajność to całkiem na długo wystarcza, jakieś 3-4 miesiące. Jego cena to: około 20 zł, zależy od promocji, ja zwykle na nią czekam i kupiłam za 13,90 zł. Jeśli chodzi o poranną pielęgnacje to wszystko. Po nałożeniu kremu nakładam makijaż.

Wieczorna pielęgnacja:

Makijaż twarzy i oczu zmywam zwykłą, kupioną w sklepie spożywczym oliwą z oliwek, każda tu się sprawdzi, kosztuje około 10-12 zł. Makijaż zmywa idealnie i szybko, każdy tusz czy nawet wodoodporny eyeliner zejdzie bez żadnych problemów. Oliwa super nawilża, nie podrażnia skóry i starcza na baardzo długi czas. Gdy zmyję makijaż pozostałości oleju zbieram z twarzy wilgotnym płatkiem kosmetycznym, później nakładam krem 

Krem do skóry wrażliwej Rumianek i Mak

Niestety zmienili gramaturę tego produktu, teraz ma on 75 ml a kosztuje tyle samo, czyli około 6-8 zł w zależności od promocji. Ja właśnie jestem w trakcie wykorzystywania o ile się nie mylę piątego opakowania, używam go od ponad półtora roku. Fajnie nawilża, dość szybko się wchłania, jest bardzo wydajny i przede wszystkim tani. Po nałożeniu kremu na całą twarz nakładam krem pod oczy

Krem pod oczy Hydra Radiance 

Po pierwszych użyciach tego kremu myślałam, że wysusza on moją skórę, ale się pomyliłam, ładnie nawilża jego cena to około 10-15 zł w zależności od promocji. Bardzo ładnie rozświetla obszar pod oczami. 

Ostatnim produktem, który używam jest krem regenerujący do rzęs

Regenerujący krem do rzęs L'biotica

Naprawdę jestem pod wrażeniem tego kremu, moje rzęsy są odżywione, dłuższe i już nie wypadają co kiedyś było moim problemem. Nakładam go wzdłuż linii rzęs, a później jeszcze nakładam na palec i przeczesuję rzęsy. Ten produkt kosztuje około 15 zł i jest mega wydajny. 

To koniec, oto moja pielęgnacja twarzy, mam nadzieję, że dobrnęłyście do końca i zapraszam do częstszego  odwiedzania mojego bloga. Pozdrawiam.

Na dobry początek ...

Wreszcie stwierdziłam, że to jest dobry czas na założenie bloga. Po oglądaniu filmików na YouTube przez ponad 2 lata, chciałam udostępnić coś swojego. Muszę się przyznać do tego, że już dwa razy miałam kanał na YouTubie związany z kosmetyką, za pierwszym razem skasowałam kanał właściwie nie wiem z jakiego powodu, były to chyba moje widzi-misie, za drugim razem skasowałam kanał ze względu na złe oceny jednego z użytkowników, wtedy nie byłam tak odporna na krytykę i chyba nadal nie jestem. Chciałam po raz trzeci zacząć nagrywać filmiki, ale strasznie boję się oceny moich znajomych tego, że pewnego dnia mogą oni znaleźć jeden z moich filmików w Internecie i nie koniecznie im się to spodoba. Mam nadzieję, że kiedyś odważę się stworzyć swój kolejny kanał, puki co stworzyłam bloga i myślę, że to narazie wystarczy. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do zaglądania do mnie. :)