sobota, 14 września 2013

Projekt Denko z ostatnich miesięcy

Na początku chciałabym przeprosić za nieobecność na blogu przez prawie 3 miesiące, jest to spowodowane moim stanem psychicznym oraz niedawno rozpoczętym rokiem szkolnym. Przez ostatni czas dużo się u mnie działo rzeczy dobrych jak i zarówno tych złych, przez cały ten czas nie zapomniałam o blogu i często miałam chęć na pisanie, ale zwykle brakowało czasu. Mam nadzieję, że będzie lepiej, ale nie mogę tego obiecać, ponieważ z nowym rokiem szkolnym rozpoczęłam nową szkołę, gdzie muszę się już całkowicie skupić na nauce, niestety. Ale zabieram się już do wykorzystanych przeze mnie produktów:



Żel w sprayu do stylizacji włosów - Joanna
Osobiście bardzo lubię produkty z Joanny w szczególności do włosów. A tego żelu zużyłam chyba z 7 albo 8 opakowań i naprawdę tutaj nie żartuję, jest on ze mną gdzieś od 1,5 roku i naprawdę jest świetny, super utrwala włosy, nie skleja ich, na bardzo ładny nie duszący zapach a jego cena jest po prostu śmieszna, sięga tak 8-10 złotych. Na pewno kupię go jeszcze nie raz, bo jestem naprawdę zadowolona.

Krem podkreślający skręt loków - Joanna
Kolejny produkt Joanny, który bardzo lubię, zużyłam co najmniej 3 opakowania, ładnie podkreśla loki, nie można go zbyt dużo nakładać bo po prostu obciąży włosy i je sklei. Jest bardzo wydajny i ma przepiękny zapach, jego cena to około 7-9 złotych. Jak narazie nie kupię go ponownie bo szukam czegoś co bardziej podkreśli skręt moich włosów, ale kiedyś na pewno do niego wrócę.

Nietłusty krem matujący na dzień - Avon Solutions
Chyba dotychczas najlepszy krem matujący jaki miałam, jest bardzo fajny, ale raczej polecam na chłodniejsze miesiące bo latem może sobie nie poradzić ze świeceniem naszej skóry, aczkolwiek bardzo go lubię i będę do niego wracać, ma bardzo miły, delikatny zapach, a jego cena to ok 15-20złotych.

8w1 Total Action, Skoncentrowana odżywka do paznokci - Eveline
Odżywka, której zawdzięczam bardzo dużo. Rok temu przez około 3-4 miesiące miałam żele na paznokciach, gdy je spiłowałam paznokcie były cienkie jak papier, nic nie mogłam z nimi zrobić, jedyne co mi pozostało to spiłować je do końca i je odżywiać, z pomocą przyszła właśnie odżywka z Eveline, przez około miesiąc nakładałam ją codziennie przez 4 dni, a później zmywałam i znowu, tak jak było to zalecane. Już po pierwszej serii widziałam efekty, ale zanim paznokcie się do końca zregenerowały minęło trochę czasu. Gdy po miesiącu moje paznokcie były dużo mocniejsze, stwierdziłam, że będę ją nakładała pod lakier i tak robiłam aż ją wykończyłam w całości. U mnie nie było jakiegoś negatywnego efektu, tylko na samym początku było kiepsko, gdy zdjęłam żele i nałożyłam na paznokcie odżywkę pieczenie było tak straszne, że myślałam, że sobie zedre paznokcie, ale po paru razach to przeszło. Cena to około 10zł, myślę, że warto.

Krem do rąk z minerałami z Morza Martwego - Avon Planet SPA
Krem, który uwielbiałam za zapach i lekką konsystencje, bardzo fajnie nawilżał dłonie i paznokcie, niestety jego cena nie jest zbytnio atrakcyjna, coś około 15-20zł.

Próbka mineralnego podkładu kryjącego Natural Fairest - Annabelle Minerals
Gdy wypróbowałam tą próbkę po 2 miesiącach kupiłam duże 10g opakowanie. Jestem z tego podkładu bardzo zadowolona i chyba nie zmienię go na żaden inny. Krycie mnie zadowala, zależy od dnia jeśli moja twarz jest w gorszym stanie to moczę pędzle i nakładam podkład na mokro, daje wtedy lepsze krycie, ale gdy mam lepszy dzień wystarczy, że delikatnie oprószę twarz pędzlem i jest ok. To opakowanie sobie umyłam, wsypałam troszkę podkładu z pełnowymiarowego opakowania i noszę sobie go w razie czego w kosmetyczce do szkoły, chociaż jak narazie ani razu go nie użyłam.

Odżywka podkreślająca skręt włosów - Nivea Flexible Curls 
Są tutaj dwie wersje, na miejsce wersji żółtej weszła pomarańczowa, myślę, że zbytnio się nie różnią, ja wykorzystałam dwie żółte i jedną pomarańczową i nie widziałam różnicy, bardzo mi brakuje tej odżywki a w żadnym sklepie nie mogę jej znaleźć. Ładnie podkręcała i nawilżała włosy, nie obciążała ich. Miała przepiękny zapach. Cena ok. 10zł

Odżywczy żel pod oczy - Avon Solutions
Ma lekką konsystencje i delikatnie nawilża, przy czym redukuje opuchliznę na powiekach. Cena to około 15-20zł

Kojący żel pod oczy - Avon Planet SPA
Myślę, że działanie jest podobne do w/w produktu, natomiast ten daje delikatny efekt chłodzenia. Cena około 15-20zł

Krem do depilacji do skóry wrażliwej - Avon
Niestety się zawiodłam, krem ma ostry, drażniący zapach, skóra po depilacji jest bardzo podrażniona i pełna w chrostkach, które musiałam leczyć przez prawie tydzień, dopowiem, że użyłam go latem, w 30 stopniowe upały chodziłam w długich spodniach, bo było to bardzo widoczne. Wydajność to też jakaś masakra, starczył mi na depilacje całych nóg i pach, i koniec opakowania. Jedyne co jest fajne to szpatułka, która jest zakończona gumowym elementem. Cena około 20zł.

Krem do depilacji do skóry wrażliwej - Bielenda
Mój jak narazie ulubiony krem do depilacji, ładnie pachnie co zwykle jest niespotykane, jest delikatny i nie podrażnia skóry, jeśli chodzi o wydajność to tak średnio starczył prawie na dwie depilacje nóg i 3 pach. Cena ok. 8zł.

No i to już koniec, szczerze powiedziawszy nagrywanie filmów jest jak dla mnie dużo łatwiejsze, ale jak narazie nie jestem na tyle odważna, aby je wrzucić na youtube, może kiedyś... Tymczasem dziękuję i mam nadzieję, że niedługo napiszę znowu.